Z pomysłem w przestworza

Z pomysłem w przestworza

Ostatnie spotkania z szóstakami oscylowały wokół możliwości, pomysłów, podejmowania działań. Aby bliżej przyjrzeć się tym zagadnieniom sięgnęliśmy na dwóch różnych spotkaniach po wiersz Wisławy Szymborskiej „Pomysł” (z tomu „Tutaj”) oraz animowany film krótkometrażowy „Soar” (https://youtu.be/UUlaseGrkLc).

 

Postawy mk, które kształtowaliśmy:

  1. przetwarzasz informacje,
  2. odróżniasz fakty od opinii,
  3. rozpoznajesz swoje i innych emocje, potrzeby,
  4. potrafisz analizować, tworzyć hipotezy, oceniać.

 

Interpretację wiersza rozpoczęliśmy od rutyny MOST, którą podzieliło się kilkoro chętnych.

Przyszedł czas na zmierzenie się z tekstem poetyckim. Kolejny raz w tym roku puściłam moje szóstaki na głęboką wodę, gdyż ich zadaniem było w grupach zapoznać się z utworem Szymborskiej oraz zastosować rutynę WIDZĘ… do próby jego interpretacji. Ta rutyna pozwoliła uczniom i uczennicom pracować z tekstem na poziomie samego tekstu, ale też MYŚLĘ i WIDZĘ pozwoliło na pogłębioną interpretację.

 

Po podzieleniu się przez grupy wykonanym zadaniem zapytałam o to, jak im się pracowało z tą rutyną na tekście poetyckim. Okazało się, że w większości przypadków interpretacja stała się sprawniejsza, a szóstaki czuły się pewniej w odkrywaniu zakamarków wiersza.

 

Następnie porozmawialiśmy o tym, jak zachowuje się bohaterka wobec pomysłu. Szóstaki stwierdziły, że raczej nie wierzy w swoje możliwości, bo daje pomysłowi odejść, a wcześniej wydaje jej się, że inny poeta wykorzystałby go lepiej.

Rozmowa wokół tego wiersza była też szybkim utrwaleniem umiejętności w rozpoznawaniu uosobienia.

 

Na koniec uczennice i uczniowie zastanawiali się nad tym, czy każdy pomysł należy wcielać w życie, pracując z rutyną Teza, argument, pytanie.

 

Drugie spotkanie rozpoczęliśmy od MOSTU do słowa „szybować”. Większość uczniów i uczennic poruszała się po dosłownym znaczeniu wyrazu, ale pojawili się tacy, którzy zagłębili się w metaforyczne znaczenia.

Po przedstawieniu kilku prac, obejrzeliśmy animację „Soar”, a po niej przyszedł czas na rutynę WIDZĘ… Okazuje się, że po miesiącu pracy z tą rutyną szóstaki są już czujne i szybko wyłapują, gdy ktoś pomyli fakt z opinią.

Po omówieniu efektów tej pracy porozmawialiśmy o tym, jaką postawą charakteryzowała się bohaterka. Uczennice i uczniowie również odwoływali się do ZASTANAWIAM SIĘ kolegów i koleżanek, które w jakiś sposób ich zaciekawiło/zaintrygowało.

Jako że najmocniejszy akcent padał w rozmowie na to, że bohaterka nie poddała się i wciąż próbowała coraz to nowych pomysłów, szóstaki zastanowiły się nad innymi bohaterami poznanych książek, którzy również nie ustawali w działaniach.

Uczennice i uczniowie odnieśli też obejrzany film i wnioski do ich doświadczeń – wielu stwierdzało, że rzeczywiście lepiej próbować niż nie działać.

Podczas spotkania poszukaliśmy symboli w animacji (wiatr, który „przywiał pomysł”, szybowanie, gwiazdy).

 

Na koniec za pomocą rutyny DOUBLE BUBBLE porównaliśmy podmiot liryczny wiersza Szymborskiej oraz bohaterkę animacji „Soar”.

 

Podczas takich lekcji raduje się moje belferskie serce, gdy uczniowie i uczennice podejmują wysiłek i mierzą się z tekstami kultury oraz dzielą się ze mną swoimi pięknymi refleksjami na temat zagadnień. Te lekcje to był dobry pomysł.

 

Kasia Bębenek