A jak uczniowie oceniają zajęcia zdalne?

A jak uczniowie oceniają zajęcia zdalne?

Lubię pytać moich uczniów o ich zdanie, szanuję ich opinie i wiem, że to, czym się podzielą wpłynie na mój, osobisty rozwój. Wracamy do zajęć stacjonarnych, czas na podsumowanie wirtualnej podróży. Zapytałam uczniów klas V-VI o to, co zabierają ze sobą, co pozostało z nimi, co najbardziej podobało się im podczas lekcji wychowania fizycznego w trybie zdalnym?
Uczniów klasy V poprosiłam o wykorzystanie rutyny Winda. Myśląc krytycznie, mając na uwadze postawy MK, poprzedziłam ich wypowiedź rozmową na temat:
1. Zawsze jest czas na naukę: umiejętność prezentacji, komunikacji, praca pod presją czasu, wykorzystanie szans;
2. Wypowiedź ma trwać 30 s;
3. Ich założenia: będę mówić dłużej, krócej, idealnie, czyli 30s?
Ich założenia oparły się na wiedzy np., co mówią moi rodzice „ Jestem gadułą, z pewnością będę mówiła dłużej niż 30s”, samoocenie „ Nie wiem, chyba…”, informacji od kolegów, koleżanek. Były zaskoczenia, co ciekawe, największe dla nich samych. Zakwestionowali swoje założenia np. takie, że jestem gadułą i potrafię mówić przez 30s na określony temat.
Poprosiłam o napisanie rutyną Chalk Talk tego samego, co prezentowali przez 30s, a w rzeczywistości 15s, 20s, 40s. Oto, co zabierają ze sobą, co było najlepsze dla nich na lekcjach zdalnych z wychowania fizycznego:
„Mi się tak naprawdę wszystko podobało a jak mam wybrać to chyba bym wybrał rutynę most i fajne ćwiczenia pani nam zadawała i że mogłem prowadzić lekcje z dziewczynami i te zawody, co pani nam zrobiła z tymi ubraniami.”
„Na wf zdalnym najbardziej mi się podobały rutyny myślenia krytycznego i pisanie na chacie było bardzo ciekawe, tak samo jak Tai Chi. Bardzo miło było, gdy pani mimo różnych przeszkód starała się z nami być na lekcji i ćwiczyć. Lekcje prowadzone przez nas były bardzo fajne, ale wydaje mi się, że pani prowadzi lepiej.”
„ Fajne były rutyny np. Winda. Zawody były ekstra i bardzo mi się podobały, i, że każdy z nas mógł prowadzić własną lekcję”
„Najbardziej na lekcjach wychowania fizycznego podobało się mi to, że nauczyłam się Tai Chi, były różne zawody, były ćwiczenia z poduszkami i skarpetkami, że mogliśmy w grupach zorganizować lekcje, że były rutyny.”
„Na lekcji zdalnej podobało się mi np. że nauczyliśmy się Tai Chi, uczyliśmy się koszykówki lub gdy były te zawody z bluzami, no i żonglowanie piłeczkami to było zabawne, dlatego, że mi się nie udawało. O i jeszcze myślenie krytyczne i to, że pani się tak starała, albo lekcja chłopaków, bo była śmieszna.”
„Tai Chi, dowiedzieliśmy się rzeczy, których po prostu nie wiedzieliśmy. Fajne były te zawody, że prowadziliśmy lekcję taką, jaką każdy chciał i dowiedziałam się rzeczy, których przynajmniej ja nie wiedziałam i nie wykonałam, no i przegadałam windę. Najlepszy wf EVER”
„ Na lekcjach wf online podobało mi się: różne tematy lekcji, rutyny, wymyślanie klasie ćwiczeń i to, że była bardzo miła atmosfera”
„ Najbardziej podobały się mi zawody z bluzą, jak robiliśmy takie ćwiczenia nie wiem do końca jak to nazwać np. jak była sobota to się kładliśmy do łóżka, jak niedziela to robiliśmy przysiad, nauczyłam się trochę siatkówki i koszykówki. Było na niektórych lekcjach śmiesznie, była super atmosfera i widzę, myślę, zastanawiam się. Fajne było to, że prowadziliśmy lekcje, bo mogliśmy się przez to bliżej poznać.”
„Bardzo podobały mi się lekcje online czasami śmiesznie było, radośnie i dużo nauczyłem się nowości. Tai Chi i inne.”
I inne…Dziękuję za rutyny, postawy, narzędzia Myślenia Krytycznego. Jestem przekonana o ich sile, wpływie na relacje, atmosferę podczas zajęć, a przede wszystkim o wpływie na proces uczenia się każdego dziecka, ucznia, nauczyciela.
Pozdrawiam, Agnieszka Pilch