Co zrobić, kiedy czujesz, że brakuje energii?

Co zrobić, kiedy czujesz, że brakuje energii?

Dłuższy tekst dla wytrwałych i z zadaniem domowym…

Każdy z nas przeszedł, przechodzi lub będzie przechodził przez taki moment w swoim życiu, w którym po pierwsze miał, ma albo będzie miał poczucie, że może wszystko, „przeniesie góry”; po drugie, że pracuje na tzw. oparach i w końcu już nie potrafi, że koncentracja jest bliska zeru, kreatywności i mocy brak. Kobiety, dodatkowo mają w tym zakresie pewnego rodzaju bonusy w postaci spadku lub zwyżki produkowanych hormonów. Jakby wiemy o tym wszyscy, i pewnie już wszystko, ale myśląc krytycznie zamierzam zakwestionować, że wszyscy i wszystko. Stąd moja próba odpowiedzi na pytanie: Jak poradzić sobie z brakiem energii?

Myśląc krytycznie i z pewną dawką humoru: Co widzę, co myślę i nad czym się zastanawiam?

Widzę: Poradniki i instrukcje. Wodę, sen, odżywianie, relaks, życie, dobre teksty.  Więcej i więcej ludzi, którzy skarżą się na brak energii.

Myślę: Skupię się na wodzie, śnie, piosence i poczuciu humoru. Wiedząc jak ważna jest woda i jej częste dostarczanie do organizmu jest oczywistym, że uzupełniam płyny. Czy jednak pamiętam, żeby przed snem, najlepiej 3-4 godziny ograniczać ich spożycie? Chcąc spać spokojnie, bez przymusowych pobudek, bez nocnych wędrówek do toalety powinnam o tym pamiętać.

Zastanawiam się: Sen jest ważny, zwłaszcza taki przez kilka godzin bez nocnych alertów w postaci np. poszukiwania toalety, bez syndromu stresu pourazowego, czyli nagłej pobudki około godz. 3 rano, bez bólu kręgosłupa, drętwienia kończyn i bólu głowy.  Co zrobić, jak sobie pomóc, żeby mieć zdrowy sen?

Rutyna 5 x dlaczego? Mam problem ze snem.

Dlaczego? Nie znam swojego rytmu dobowego.

Dlaczego? Działa na mnie światło sztuczne, wszechobecna elektronika.

Dlaczego? Pozwalam na to, wciąż siedzę prze ekranem, piję dużo kawy, mocnej herbaty.

Dlaczego? Mam wiele na głowie, niedokończonych, niepozamykanych spraw, o których wciąż myślę.

Dlaczego? Nie mam wypracowanych dobrych nawyków.

Otóż to, zdrowe, dobre nawyki, o których słyszymy, z pewnością wiemy, że są, ale czy się do nich stosujemy?

Postawa myślenia krytycznego i odróżniam fakty od opinii. Usiądź, pomyśl i zapisz swoje odpowiedzi, niech to będą fakty.

  1. Czy rzeczywiście dobrze się odżywiam, czy posiłki są małe, częste, czy są zbilansowane, czy śniadanie jest bogate w węglowodany? Czy ograniczam ilość zjadanego mięsa? Czy w mojej diecie są warzywa? ( A może faktem jest, że wczoraj zjadłam frytki i jajecznicę na boczku, że wybiegłam do pracy bez śniadania, że zjadłam szybko i bardzo dużo, ponieważ byłam głodna).
  2. Czy robię przerwy, co 20-30 minut?, Czy patrzę w dal unosząc wzrok?, Czy ćwiczę mięśnie gałki ocznej?, Czy zmieniam pozycje ciała?, Czy podczas przerwy spaceruję, żartuję, porządkuję swoją przestrzeń? ( A może faktem jest, że nie odchodziłam od laptopa przez dwie godziny, że nie robiłam przerw, a jak już zrobiłam to po to, żeby wypić kawę i zjeść coś słodkiego).
  3. Czy pozwalam sobie na drzemkę taką do 15 minut? Czy moje łóżko jest wygodne, czy mam odpowiednie poduszki, kołdrę i pościel? Czy w sypialni jest ciemno, nie ma elektroniki, czy jest w niej dostęp do świeżego powietrza, czy jest chłodno? ( A może faktem jest, że lubię ciepło w sypialni, słucham radia przed snem, materac jest miękki i z dużym dołkiem pośrodku, poduszka za duża, kołdra za gruba).
  4. Czy zamykam sprawy? Czy rozmyślam tylko o nich, tracąc czas na rozmyślanie? Czy odkładam wizyty u lekarzy? Zmieniam terminy? Rozpoczynam nowe sprawy? ( A może faktem jest, że znowu nie zadzwoniłam do dentysty, miałam napisać informacje dla rodziców- nie napisałam, miałam pójść na spacer, powtórzyć słówka, napisać projekt, poszukać inspiracji, przeczytać książkę, wciąż tylko o tym rozmyślam).
  5. Czy korzystam z naturalnego oświetlenia? Czy wychodzę na spacer, wiosną, latem, jesienią i zimą? Czy uśmiecham się i jestem wdzięczna za to, że żyję, że widzę, słyszę, czuję? (A może faktem jest, że nie miałam czasu, padało, było zimno, zapomniałam zauważyć, że żyję).

6.Czy otaczam się ludźmi pozytywnymi? Czy toksycznych ludzi żegnam ze swego życia? Czy dbam o relacje, ale i o chwile samotności? Czy perfekcjonizm to moje drugie imię? ( A może faktem jest, że znowu spotkałam się z…, znowu dopięłam wszystko na ostatni guzik, nie odpuściłam).

  1. Czy mam ustalone priorytety? Czy potrafię skrócić listę spraw i delegować zadania? Czy potrafię prosić o pomoc? Czy mam czas na słuchanie ulubionej muzyki? Czy mam czas na dobrą piosenkę? Czy pamiętam, że ” Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy” (A może faktem jest, że nie potrafię przekazać sprawy innym, bo nie mam zaufania, uważam, że sama najlepiej to zrobię, że dawno nie zaśpiewałam, że płyta Wojciecha Młynarskiego leży zapomniana).
  2. Czy mój stół, przy którym spożywam posiłek jest miejscem wolnym od pracy? Czy potrafię się zrelaksować przed snem? Czy próbuję czegoś nowego, czy się rozwijam, mam inne hobby niż praca? (Fakt: Kanapka, herbata, laptop, telefon, książka, brak przestrzeni dla relaksu i wypoczynku, dookoła praca).

Co zrobić, kiedy energii brak? Trzymać się faktów, bez usprawiedliwień dla siebie, poznawać, uczyć się, wprowadzać w swoje życie porządek, zdrowe nawyki, kwestionować, myśleć krytycznie oraz ufać. Trzymam za nas kciuki, przyznając, że wiele zdrowych nawyków posiadam. Co osobiście mnie bardzo cieszy i dodaje energii. Czego wszystkim życzę.

 

Pozdrawiam,

Agnieszka Pilch