Dlaczego Quentin Tarantino motywuje mnie do pracy, mnie dyrektora szkoły?
Odpowiadam całkiem poważnie. Nie da się żartować z motywacji, to kluczowy temat naszego istnienia. Oglądam filmy stworzone z miłości do kina, widzę człowieka, który fascynuje się pokazywaniem rzeczywistości na swój jedyny sposób. Myślę, że mnie rozśmiesza, zmusza do refleksji i powoduje „ Stop and Think”. Zastanawiam się, co motywuje Quentina Tarantino?
Wracając do odpowiedzi, dlaczego Quentin Tarantino motywuje mnie do pracy? Myśląc krytycznie uważam, że:
- Wie, co jest dla niego najważniejsze, jest bardzo skupiony właśnie na tym, czyli pisze scenariusze, nagrywa filmy.
- Odnalazł swoją pasję, którą dostrzegam, „ czuję” oglądając po raz kolejny i kolejny jego filmy.
- Podejrzewam, że nie obce są mu lęki, obawy jednakże wierząc w swoją wizję jest odważny.
- Definiuje cele, opiera się o swoje wartości.
- Przekonuje do swoich pomysłów wielu, przyciąga „właściwych” ludzi.
- Jest nieprzeciętny, kieruje nim wewnętrzna potrzeba.
Taki dyrektor… director. Wspaniała motywacja.
Kwestionując, uważam, że można żartować z motywacji i to na wiele sposobów, nie wiem tylko czy tego potrzebuję. Taki mój punkt widzenia.
Pozdrawiam,
Agnieszka Pilch