Ludzie tworzą zespół, a życie szkolne pisze tak różnorodne scenariusze, że nie raz i nie dwa brakuje im, nam, zespołowi po prostu sił. Myśląc o naszych emocjach, doświadczeniach, potrzebach, chwilach słabości zatrzymuję siebie, zatrzymuję moich nauczycieli. 

To, że każdy jest inny, każda inna wiem i w związku z tym nie narzucam wszystkim jednej nazwijmy to strategii. Pozwalam decydować, działać indywidualnie w myśl zasady, że pracujemy najlepiej jak w tej chwili potrafimy. To, co porusza jednych, inni nawet nie zauważają, dając im swobodę oraz większą odpowiedzialność wiem, że ich wzmacniam. 

Rutyna MOST

Trzy słowa: zarządzanie, kalendarz, spotkania.

Zarządzanie czasem – informacja ode mnie, co jest tak naprawdę pilne.

Kalendarz – korzystam, planujemy wspólnie.

Spotkania- te, które są potrzebne.

Dwa pytania: 

1.Czy zachęcasz swoich nauczycieli do kroku w tył? ( Popatrz, przejrzyj zadania czy są takie, które mogą być wykonane za tydzień, dwa, miesiąc, czy są może wśród nich kluczowe, ważne na teraz?) Mając wybór nauczyciel ustala priorytety i nie spala się pośród spraw według niego najpilniejszych.

2. Czy Wasze spotkania są szybkie, rzeczowe i nie trwają dłużej niż to konieczne? Spotkania na konkretny temat, wspierane przez e-maile, wspólne dokumenty, wcześniejsze pytania i odpowiedzi. Po cóż tracić czas, jeśli można wykorzystać przestrzeń do współpracy w chmurze.

Jedno porównanie: Wzmacnianie zespołu jest jak spacer brzegiem morza, każdy go pamięta, wspomina i potrzebuje.

Pozdrawiam,

Agnieszka Pilch